Pytanie czy kryte pływalnie mogą być rentowne oraz jak poprawić ich rentowność powinni postawić sobie inwestorzy podejmujący budowę nowych obiektów oraz ci którzy doświadczają ciężaru utrzymania już wybudowanej pływalni. Panuje dość powszechne przekonanie, że skoro wiele pływalni funkcjonuje z wysokim deficytem to jest to stan naturalny i trzeba się z tym pogodzić. Czy tak musi być? Czy kryta pływalnia skazana jest na konieczność stałych dopłat?